v. 5 czerwca 2021 Glównie z https://big-lies.org/jews/guide-for-the-perplexed-about-jews.html | To big-lies.orgOto ciekawa dyskusja na temat Zydów, ewolucji rasowej i pasozytnictwa, oraz róznych wrazen, jakie wywoluja rózne typy rasowe i sub-rasowe. Pamietaj, ze 'Zydzi' sa podrasa wytworzona przez slowo pisane. Bez efektów czytania i pisania, 'Zydzi' prawdopodobnie nigdy by nie zaistnieli. A patrzac z dluzszej perspektywy na ewolucje ludzkiej mowy, pamietajmy, ze we wczesnych stadiach nie bylo slowa pisanego, nie bylo urzadzen rejestrujacych (tasmy, filmu, wideo itp.) - tak wiec dowody prawdy byly trudne do zebrania. W tych okolicznosciach stanowczy, nieugiety klamca bylby trudny lub niemozliwy do zdyskredytowania. Ewolucyjny zwiazek miedzy wrogoscia a klamstwem mógl zostac wytworzony. Zwrot "dindu nuffin" czarnych ilustruje ten sam pomysl. Podobnie jest z niektórymi zwierzetami, które stanowczo udaja smierc, nie ruszajac sie z miejsca w nadziei na ucieczke.
Prosze nie lekcewazyc znaczenia "zydowskiego" wplywu; jako hipoteza ma on znaczna moc wyjasniajaca. Na przyklad, Richard Lynn napisal rozdzial o Chinach i Europie wylaniajacych sie jako swiatowe potegi razem, tak dalece, ze przyszlosc jest przewidywalna, z Chinami na czele, ale Lynn po prostu nie ma pojecia, ze pasozytnicza grupa moze chciec dzialac 'dysgenicznie' - na innych grupach, które definiuja sie w tajemnicy [Lynn cytowany z fragmentu audio w Occidental Observer (sierpien 2020), wywiad przeprowadzony przez Toma Sunic. Ozenil sie z Susan Maher, jak sadze Zydówka z Rosji; Lynn moze byc tylko kolejnym przykladem kontrolowanej opozycji. Nawiasem mówiac, uwaza on, ze w Wielkiej Brytanii, publiczne bicie w szkolach sprawilo, ze chlopcy boja sie sprzeciwiac wladzom].
, zaczerpniety od Owlbear z TheOccidentalObserver.net, który sam pochodzi z zamknietej strony o nazwie 'Thiazi'. Sadzac po slownictwie, moze to byc niemiecki, z lat 20-tych lub 30-tych)-.
Merkel; polski Zyd z pochodzenia. Wschodnioniemiecki "komunista" próbujacy zalac Europe obcymi. CDU ("Unia Chrzescijansko-Demokratyczna") jest w rzeczywistosci zydowska, niedemokratyczna i nie dazy do zjednoczenia!
Hobsbawm, zydowski "profesor historii", ignorujacy zydowska przemoc w "sowieckiej" (tj. zydowskiej) Rosji
Heinz ("Henry") Kissinger: jeden z kontrolerów amerykanskich ludobójstw i okrucienstw na calym swiecie. Podobno twierdzil, ze jego rodzice "byli mydlem".
Susan Sontag: Zydowska "myslicielka", której fanatyzm genetyczny sklonil ja do napisania, ze biali sa rakiem swiata
Harold Shipman. Zydowski seryjny morderca w UK setek gojów. (Zabójstwa oczywiscie znacznie mniejsze niz Zydów w ZSRR i w czasie wojny)
David Dimbleby, który przez cale zycie ukrywal swój judaizm; przygotowywany na dozywotniego klamce BBC.
Zyd w TV USA, scenariusz z aktualnych zydowskich schematów -immerman jako bialy, Trayvon Martin jako ofiara; slogan "black lives matter"; rasistowscy policjanci, niewinni czarniDr Richard Stone, zydowski lekarz rodzinny, pomagajacy przedluzyc farse sledztwa w sprawie Stephena Lawrence'a, przesladujacy brytyjska policje, ignorujacy okrucienstwa wobec bialych
Sympatyczna córka Herberta Marcuse'a. Typowe dla calkowitego podporzadkowania sie i braku krytycyzmu pokolen "Zydów" wobec "zydowskich" fantazji i klamstw.
"Sefton Delmer", Zyd, który mieszkal na Wegrzech, skatologiczny propagandzista klamca z czasów II wojny swiatowej
Zaczelo sie od pytania, czy grozniejsze sa typy Cro-Magnon czy Aurignac. Na przyklad, istnieje pewien typ fizjologiczny, wspólny dla wszystkich ras, który wyglada brutalnie, imponujaco, jak niedzwiedz, pelen prymitywnej sily fizycznej. W rasach europejskich jest on reprezentowany przez osobnika z Cro-Magnon. Ich ciala i twarze mówia: "Ostroznie, jestem silny!". Ale jest tez typ, który wyglada bardziej elegancko, przebiegle, wilczo. Jest to reprezentowane przez typ Aurignac. Ich przeslanie to: "Badz ostrozny, jestem szybki!". Ilekroc jakies plemie podbijaloby inne, przedstawiciele obu tych grup samców Alfa rozpoznawali sie, walczyli, eksterminowali lub szanowali.
W przeciwienstwie do nich, typy subdominujace, takie jak Alpinoid, które powstaly z oczyszczonych resztek podbitych i zniewolonych wczesnych ludzi Cro-Magnon (w Europie) lub podbitych i zniewolonych innych grup w reszcie swiata) wygladaja zupelnie inaczej. Maja ten "jestem nieszkodliwy, nie rób mi krzywdy" - kobiecy, okragly, gruby, maly wyglad, wraz z temperamentem cyklotymicznym (emocjonalnym, spolecznym, wielozadaniowym itd.) w przeciwienstwie do schizotymicznego lub zlosliwego temperamentu samców Alfa (schizotymiczny ~ fanatyczny, intelektualny, pomyslowy ~ Aurignac; zlosliwy ~ odporny na ból, niezlomny ~ Cro-Magnon).
Zazwyczaj cale rasy, które zostaly zepchniete na krawedz wyginiecia lub na margines przez silniejsze etnicznie grupy maja tendencje do wydawania sie subdominujacymi. Wezmy na przyklad poludniowoamerykanskich Indian z dzungli w przeciwienstwie do wysoko rozwinietych Indian z Równin (chociaz reprezentuja oni jeszcze jeden typ Alfa, dynarski, który u ludów europejskich jest reprezentowany przez pewne typy z Balkanów lub ze starozytnego Rzymu: dobrym przykladem moze byc Juliusz Cezar. Dynarski ~ "dojrzaly, stary" ~ porównywalne do wrazenia, jakie robia np. ptaki i gady).
Jednak na obszarze Zyznego Pólksiezyca, na Bliskim Wschodzie, w miejscu gdzie najdluzej w obserwowalnej historii ludzie zyli razem w miastach-cywilizacjach, mogla rozwinac sie jeszcze jedna, trzecia grupa. Okazy tej grupy maja tendencje do wygladania jak samce beta (wezmy Henry'ego Kissingera, czyz nie wyglada on slodko i nieszkodliwie?), podczas gdy w rzeczywistosci sa pasozytniczy i agresywni. Oczywiscie musza oni OSZUKIWAC swoich odpowiedników, nie chca dopuscic aby zobaczyli oni ich prawdziwa nature.
Ich kazda cecha fizyczna zostala wybrana w tym celu. Ich oczy sa bez wyrazistosci, blade i metne, tak ze nie mozna odgadnac ich intencji. Ich mowa ciala jest zwodnicza, intonacja glosu i talent jezykowy sa zaprogramowane tak, by ukrywac, a nie ujawniac ich prawdziwe intencje. Potencjal genetyczny mógl zostac odziedziczony po wczesniejszych przodkach; mógl tez byc wynikiem zrzucenia wczesniejszych cech, takich jak grupowe przywiazanie czy zrozumienie, pozostawiajac socjopatów, którzy odniesli sukces, przynajmniej jak dotad. Utrata genów umozliwila rybom w ciemnych jaskiniach utrate wzroku; niektórzy ludzie genetycznie utracili zdolnosc wytwarzania insuliny; niektórzy ludzie stali sie slepi na kolory; koty na wschodzie maja wygiete ogony, co musialo byc pózna modyfikacja genetyczna; niektóre leszczyny traca geotropizm i staja sie powykrzywiane; niektóre owce zmieniaja swoje zachowanie i rozpraszaja sie, gdy sa zagrozone. Moim zdaniem, mozliwosc pasozytowania grup ludzkich na innych ludzkich osiagnieciach jest autentycznie nowym odkryciem biologicznym.
Inne stworzenia pokazuja, ze mozliwe jest nauczenie sie udomawiania innych stworzen, przypuszczalnie wlaczajac w to dzieci; mozliwe jest tylko z trudem wykrywanie przez inne gatunki; mozliwe jest zmienianie zmyslów i percepcji w celu wywolania nienaturalnych zachowan.Biorac poduwage znacznie wieksza zlozonosc istot ludzkich niz owadów i kukulek, niektóre zapierajace dech w piersiach przyklady wydaja sie prawdopodobne do odkrycia.
Pod tym wzgledem calkowicie bledne jest twierdzenie, ze Zydzi sa semitami w sensie grupy antropologicznej. W rzeczywistosci to, co okreslamy jako typowe cechy zydowskie, jest antropologicznie znane jako "zredukowany typ ormianski lub ormianski". Prawdziwi semici, z drugiej strony, jesli nie sa zdegenerowani, maja tendencje do wygladania silnie dynarskiego (dojrzale, glebokie i surowe struktury twarzy, jastrzebie nosy); jesli sa zredukowani lub zdegenerowani lewantynscy, wygladaja jak Beta-mezczyzni bardziej nieprzyjemnego rodzaju (ale nie "uroczy" = sympatyczni, przyjacielscy). To w pewnym stopniu wyjasnia instynktowne reakcje autora, instynkty, które ku jego wlasnemu zaskoczeniu blednie go prowadzily; tak jak kukulka blednie prowadzi swoich przybranych rodziców.
Ostatnia mysl: Dlaczego nasi przodkowie pozwolili Zydom przyjsc i zyc wsród nich? Dlaczego ich nie podbijali, nie niszczyli, nie odpychali? Dlaczego ich nie zintegrowali? Poniewaz Zydzi nie byli ani rasa podporzadkowana, ani podbita, jak na przyklad czarni w Indiach, ale wydawali sie tak samo nieszkodliwi, jak kazda z nich. I dlatego, ze nie wygladali na samców Alfa (przynajmniej po tym, jak ich etnogeneza zakonczyla sie w Babilonie i przestali byc Semitami w sensie "szumowin z Egiptu"), ale na zagrozenie jak kazda grupa wygladajaca na Alfe.
Podobnie jest z Cyganami, choc w mniejszym stopniu doskonalymi, gdyz pochodza z mlodszego miasta-cywilizacji i ich proces selekcji nie jest zakonczony.
Uwagi Rae West/Rewizjonistki: [1] Dobre podsumowanie od mieszkanca Srodkowego Wschodu: Bracie, z calym szacunkiem, fundamentem syjonizmu jest judaizm, a Tora rozpoczela swoja propagande przeciwko cywilizacjom Bliskiego Wschodu ponad 2500 lat temu. Tora zapraszala Zydów do zabijania Kananejczyków, Asyryjczyków, Babilonczyków, itd itp, aby domagac sie swojej "obiecanej" ziemi. Ci starozytni Hebrajczycy mówili o naszych przodkach jak o zwierzetach, a archeologia dowiodla, ze Babilon, Asyria i Hattusha [Hetyci] byly jednymi z najbardziej zaawansowanych cywilizacji na Ziemi. Nie wspominajac o tym, jak Tora zalecala kradziez i lichwe [i morderstwo] w ogóle. Judaizm jest zgnily, tak jak i syjonizm.
[2] Dla czytelników z USA, zauwazcie, ze grupy "Indian" lub "rdzennych Amerykanów" sa oczywiscie rozrzucone po calym kontynencie, i mozna sie spodziewac, ze beda wykazywac róznice ewolucyjne. Usmiercenie ciekawosci intelektualnej pod rezimem zydowskim w USA z pewnoscia zaszkodzilo spekulacji i badaniom, ale sugerowalbym Amerykanom (i Kanadyjczykom, Meksykanom i Poludniowoamerykanom) zbadanie tych grup i dokonanie odkryc.
[3] Wydaje sie, ze istnieje konflikt pomiedzy pasozytnictwem a trzymaniem sie razem jako zwarta grupa: pasozytnictwo jest ilustrowane przez "elitarne" grupy rozsiane w wielu krajach; trzymanie sie razem jest ilustrowane przez preferencje dla "gett". Mozliwe, ze pasozytnicza reakcja musi byc wywolana przez okazje.
[4] Powyzszy fragment podkresla "miasta" jako czesc zydowskiej ewolucji. Prosze zdac sobie sprawe, ze miasta z koniecznosci implikuja pewna izolacje miedzy obywatelami: po prostu nie ma czasu, by kazdy mógl sie przywitac, porozmawiac i poznac wszystkich innych w miescie. W Australii sasiedzi moga mówic sobie "dzien dobry". W Nowym Jorku nie. Wysoki poziom zaufania jest niezbedny do funkcjonowania miast. Istnieje zatem mozliwosc infiltracji przez wrogie grupy, poniewaz wiekszosc ludzi w miastach nie zna innych ludzi, których przypadkowo widuje, i mozna oczekiwac, ze beda dosc uprzejmi. Dlugofalowym skutkiem moze byc wzrost nieuczciwosci.
[5] Globalna geografia. Wezmy pod uwage bardzo dlugie noce w pólnocnej Europie i Azji zima. Ludzie nie hibernuja, ale klimat musial sprzyjac ludziom, którzy tolerowali dlugotrwale zajecia - hobby, badania, studia, obserwacje, sagi, sztuczki konserwowania zywnosci i schronienia.
I wez pod uwage, ze Europa miala wiele naturalnych granic: góry, morza, geste lasy. Inwazja byla trudna, co musialo sprzyjac zalozeniu niskiego ryzyka ze strony obcych.
[6] W czasach wspólczesnych mamy kryminalistyczne wykrywanie, fotografie, zapisy pisemne, rejestracje dzwieku i obrazu. Ale w czasach starozytnych nie bylo wiele wiecej niz zeznania swiadków. Wydaje sie, ze zydowska ewolucja faworyzowala typy, które byly przekonujacymi klamcami, które mogly po prostu, bez napiecia, wielokrotnie klamac. Elie Weisel jest tylko jednym z nowoczesnych przykladów.
[Podzial i rzady wydaja sie byc dobrze przystosowane do grup fanatycznie polaczonych w siec. Wszystko, co musza zrobic, to obserwowac potencjalne podzialy. Nie musza nawet rozumiec, dlaczego, a nawet czy takie podzialy istnieja. Po prostu je podsycaja. W ciagu ostatnich 200 lat Rosja, Niemcy i Wielka Brytania byly propagandowo zwalczane przez slowo drukowane. Od okolo 150 lat "klasy" sa w mniejszym lub wiekszym stopniu wymyslane i propagowane przeciwko sobie. Od czasów Coudenhove-Kalergi, rasy byly nastawiane przeciwko sobie, gdzie Zydzi uwazali, ze moga na tym skorzystac.
[8] Glebokie korzenie jezyka. Jestesmy oczywiscie tak przyzwyczajeni do jezyka, ze wydaje nam sie on naturalny i raczej banalny. Chcialbym zasugerowac, ze jezyk ma bardzo glebokie korzenie, a jego wynalezienie, rozprzestrzenianie sie i zmiany musialy pozostawic ewolucyjne skutki w ludzkich rasach. Uzywanie jezyka zydowskiego moze miec specjalny wbudowany cel ewolucyjny, byc moze wplywanie, przekonywanie i korumpowanie czlonków grup zewnetrznych; zanim pojawilo sie wiele wiedzy technicznej, musialo to byc wazne. Wezmy pod uwage zwroty tlumaczone jako "Syn Czlowieczy", "Na poczatku bylo Slowo", "Jest napisane"; zydowskie udawanie, ze wypowiadane zaklecia czynia jedzenie czystym; oraz czeste sugestie o chorobie psychicznej, ze "Bóg" przemawia do tej czy innej talmudycznej lub biblijnej postaci. Te rodzaje schizofrenicznych wypowiedzi przypominaja zaklecia i rytualne klatwy, a takze bezcielesne frazy, takie jak "chrzescijanstwo przejelo Imperium Rzymskie".
Sugerowalbym, ze ksiazki przypisywane Zydom byly bardziej prawdopodobne, ze zostaly skradzione z innych kultur.
[9] Glebokie korzenie oceny wartosci. Musza istniec wplywy genetyczne: grupa wyewoluowana do zajmowania sie oswojonymi zwierzetami, kontra taka, która traktuje zwierzeta jako surowce, stanowia prosty przyklad. Rodziny, ziemia, aktywnosc fizyczna musza stanowic jakas czesc ludzkich preferencji, a na dluzsza mete, co oczywiste, oceny, które pasuja do dlugoterminowego realnego swiata, beda prawdopodobnie prosperowac, dopóki warunki beda sie utrzymywac. Wielu czarnych wydaje sie miec podobne poglady jak Zydzi: zasadniczo chca brac, niekoniecznie nawet rozumiejac konsekwencje. Ciezar bialego czlowieka jest bardziej zlozony, niz rozumial to jego prosty pisarz; ilu czarnych pracuje, by zaprojektowac solidnie ekologiczna, zrównowazona przyszlosc dla Afryki?
[10] Wyraz twarzy i crypsis: genetyka twarzy jest zastanawiajace: dlaczego jest tak malo widoczne podobienstwo genetyczne miedzy rodzicami i dziecmi? Czy moze istniec jakis genetyczny mechanizm dla crypsis w twarzach? Moze "prosta twarz" jest genetyczna potrzeba psychopatów i klamców? Moze potrzebuja jej takze pewni siebie tricksterzy? Gwiazdy filmowe dosc czesto maja dziwactwa w wygladzie twarzy: Michael Caine powiedzial, ze ma jakis problem z oczami, który daje mu stale spojrzenie, na przyklad.
[Selekcja plciowa: moze brzydota ma genetyczna przewage w utrzymaniu plemion razem, jesli pula genów ma zalety w niektórych sytuacjach; czy moga byc mniejszym celem niz (na przyklad) blondyni? Czy to moze tlumaczyc, dlaczego (((amerykanskie))), (((brytyjskie))), (((niemieckie))) polityczki sa obojetne na gwalty bialych dziewczat?
[12] Rozprzestrzenianie sie: Widzialem wiele sugestii, ze Zydzi sie krzyzuja, wiec upodabniaja sie do innych grup: Obama ['zydowska' matka] jest przykladem; Zydzi w Europie innym, takim jak Merkel ['Zyd' z Polski]; Zydzi w Chinach jeszcze innym. Oczywiscie, krzyzowanie sie moze oslabic oryginalna genetyke. Czy moze nastapic selekcja na bogactwo, wladze, psychopatie, a nawet slabosc? Wezmy na przyklad pod uwage zony Paula McCartneya, brytyjskich arystokratów, bossów kryminalnych, zwiazkowców. Tak zwanym Zydom nie przychodzi do glowy, ze krzyzowanie oznacza, ze sa mniejsza rasa.
[ USA: pamietajmy, ze od 1776 roku minelo tylko 240 lat. A jednak Zydzi wcisneli sie w bardzo wiele nisz. Jest to czas wyjatkowej mobilnosci, ale biorac pod uwage kilka tysiecy lat, powyzsza hipoteza jest calkowicie wiarygodna.
Pasozytnictwo" u bardzo róznych gatunków nie rózni sie zbytnio od zerowania. W tym przypadku chodzi nam bardziej o pasozytnictwo w obrebie gatunku. Czlonkowie gatunku dziela wiekszosc siedliska, trawienia, zmyslów i tak dalej. Ale niektórzy czlonkowie zeruja (lub inne slowo!) na innych. Mysle, ze nie jest to wylacznie ludzkie zjawisko; podejrzewam, ze musza istniec inne gatunki z jakas forma pasozytnictwa, byc moze wlaczajac w to owady spoleczne. Mam nadzieje, ze tak, poniewaz moga one dostarczyc wskazówek i sugestii przydatnych dla nas.
Dobre podsumowanie perspektywy "Fagina". Z Occidental Observer 21 maja 2021:
Emicho mówi:
Oczywiscie, ze totalitaryzm to cecha zydowska. To wlasnie w totalitarnych gettach zylo 99% Zydów, przez jakies 3000 lat, czepiajac sie jak pasozyty cywilizacji chrzescijanskiej czy innej. Rzady rabina byly absolutne, dlatego w tych gettach nigdy - przenigdy nie wytworzyli zadnej kultury. Zadnej sztuki, literatury, architektury, nawet komedii. Wszystko zakazane.
Mogli robic tylko dwie rzeczy: studiowac Talmud i zarabiac pieniadze, najlepiej oszukujac gojów.
O krytycznym znaczeniu Morza Sródziemnego i polaczonych z nim mórz oslonietych
Mapa (po prawej) zostala narysowana na podstawie opisów Herodota (okolo 500 r. p.n.e.). Globus (daleko po prawej) jest z Google; nie moglem usunac chmur (lub ich wygladu). Obie pokazuja Morze Sródziemne, oraz inne morza i zatoki na jego wschodzie.
Morze Sródziemne i polaczone z nim morza (oraz Morze Czerwone i Zatoka Perska) sa osloniete od oceanów i stosunkowo wolne od sztormów. Statki z zaglami i/lub wioslami umozliwialy transport duzych ladunków, w tym ludzi - co w tamtych czasach bylo o wiele trudniejsze w transporcie drogowym. Surowce, pólprodukty, wyroby gotowe, zywnosc, ludzie z umiejetnosciami, mogly byc przemieszczane.
Obszar ten jest zdecydowanie najwiekszym zestawem sródladowych dróg wodnych na ziemi.
Jak wspomniano powyzej, obszary z barierami obronnymi (wiekszosc Europy, choc nie na wschodzie) mogly genetycznie posiadac spoleczenstwa o wysokiej specjalizacji.
Obszary z otwartymi terenami (laki, stepy, ewentualnie pustynie) bez barier obronnych (terytoria wschodnie, ale nie na zachodzie) genetycznie moglyby miec plemienne, zapatrzone w siebie, agresywne grupy niezdolne do poswiecania czasu na sztuke, teorie, techniki, piekno, spekulacje.
Moim zdaniemrozprzestrzenianie sie chrzescijanstwa bylo zwiazane z posiadaniem ziemi i kontrola nad duzymi obszarami. Wiazalo sie z tym, ze grupy, które byly sasiadami, byly naklaniane do wiary w jakas nowa idee (idee). Szlaki handlowe bylyby skutecznym sposobem na rozprzestrzenianie sie idei. Czytanie, pisanie, oratorstwo i pewna bieglosc w jezykach bylyby konieczne. Prawdopodobnie pieniadze bylyby istotna czescia takiego pakietu, aby zaoferowac kariere niektórym z docelowych populacji. To mogloby sie rozprzestrzeniac powoli.
Bardzo prawdopodobne, ze pewien absurd bylby potrzebny jako odznaka latwowiernosci, aby pokazac gotowosc i uleglosc. Bardzo prawdopodobne, ze potrzebna bylaby przykladna przemoc, a moze tylko grozby. Musialby byc nielatwy do obalenia: wyznawcy mogliby twierdzic, ze mówia jezykami, ale nie potrafia latac; mogliby twierdzic, ze ludzie moga zyc po smierci, ale nie pozwalac nieumarlym na wizyty; mogliby twierdzic, ze maja moc uzdrawiania, ale nie w przypadku powaznych chorób.
Sugerowalbym, ze cos takiego wlasnie sie wydarzylo. I byc moze zostalo przepowiedziane.
O krytycznym znaczeniu konwersji Chazarów i chazarskich wplywów na ziemie w Azji na Wschodzie.
Oto mapa Herodota z okolo 500BC ponownie. Litera K oznacza pozycje Chazarów (lub jakkolwiek ich wtedy nazywano). Byli oni chronieni i izolowani przez ogromne góry i wielkie jeziora. Transport wodny zalezal od takich rzeczy jak drewno i spore umiejetnosci. Ale na ich pólnocy byly drogi ladowe, na zachód do Europy, na wschód do Chin. Kiedy Imperium Rzymskie przestalo istniec, Zydzi wymyslili Isle. Chazaria podobno nawrócila sie, przyjmujac zydowskie ksiegi, przypuszczam, ze tylko dla mniejszosci, w skróconej i uproszczonej formie. Niezaleznie od tego, czy Chazarzy byli kontrolowani przez Zydów, czy nie, wydaje sie, ze nauczyli sie poteznych przekazów: czynszów, podatków, taryf, przemocy, tajemnicy, hierarchii i insynuacji.
Problemy z bialymi
Poglady Kevina MacDonalda na to, ze biali wyewoluowali w indywidualistyczny sposób, klada nacisk na reputacje jako wazny fakt oraz na mozliwosc istnienia "patologicznego altruizmu". Moim zdaniem mozna je zastapic czyms w rodzaju "wypelniania rozkazów". W malych grupach wszyscy pragna tych samych rzeczy: jedzenia, ciepla, schronienia, rozrywki i edukacji, wody, wychowania dzieci, bezpieczenstwa. Wiele mówi sie o tym, ze mlodzi ludzie robia to, co im sie kaze, a starsi przekazuja swoje umiejetnosci, oraz o indywidualizmie, jesli chodzi o znajdowanie nowych sposobów robienia rzeczy. Cos z tego mozna odczuc w takich rzeczach jak zycie na wsi, wyprawy na obozy, realizowanie projektów. MacDonald zdaje sie nie dostrzegac, ze w znacznie wiekszych grupach "sluchanie rozkazów" moze przyniesc efekt przeciwny do zamierzonego, jak sugeruje uzycie tego zwrotu przez zydowskie media i cenzura zydowskich mediów. Ogromne liczby bialych reaguja na takie pomysly jak: "Bedziemy bombardowac i palic wszystkich tych ludzi!"- "Yessir". "Trzeba byc milym dla tej drugiej grupy, cokolwiek by nie robili!"-"Yessir." "Musimy opowiadac klamstwa na ten temat, dla ich wlasnego dobra!"-"Yessir". "Musimy oszukiwac wyborców"-"Yessir". Ale, podobnie jak w przypadku pasozytniczych kolonii mrówek, istnieje mozliwosc, ze podgrupa wydajaca rozkazy ma inne cele niz pomoc lokalnym grupom.
Mówiac najprosciej, biali sa dobrze posluszni; kiedy próbuja nowych rzeczy, sa w najlepszej formie, kiedy pracuja dla swojej spolecznosci; ale kiedy próbuja nowych rzeczy z innymi ludzmi lub grupami ludzko-podobnymi, moga zostac zmuszeni do szkodzenia swojej spolecznosci.
Chiny i ewolucja czlowieka
Chiny to kolejny obszar bogaty w sugestie ewolucyjne. Ma dluga historie alfabetyzacji i przenosnych materialów pisanych. Brak alfabetu sugeruje klase literacka, która przedkladala zachowanie siebie nad mozliwe korzysci dla zwyklych ludzi, co byc moze sugeruje równiez brak strachu przed konkurencja ze strony obcych. Kontrast pomiedzy pismami konfucjanskimi a materialem talmudycznym - uzywam tu ogólnie zrozumialego sformulowania - wydaje sie wazny. Wczesne pisma chinskie poprzedzaja wiekszosc pism gdziekolwiek indziej na swiecie, zakladajac, ze daty sa dosc dokladne. Efekty zwrotne chinskiej alfabetyzacji i produkcji "mandarynów" moga okazac sie wazniejsze niz inne sciezki ewolucji. Bertrand Russell napisal, ze "...cywilizowany Chinczyk jest najbardziej cywilizowana osoba na swiecie". Z pewnoscia symulakrum cywilizacji wsród Zydów wypada niekorzystnie. A przebieg ewolucji na Bliskim Wschodzie moze zawierac istotne lekcje, zakladajac, ze artefakty tego regionu przetrwaja zydowska ruine.
Nadziejedla badan
Biorac pod uwage wzrost dostepnosci materialu faktograficznego - z pewnoscia do tej pory zgromadzono juz wystarczajaco duzo, by móc powiedziec uzyteczne rzeczy - lubie miec nadzieje, ze badania nad genetyka i populacjami moga prowadzic do uzytecznych uogólnien. Na przyklad, moze byc prawda, ze wiara w to, co mówi sie populacji jest rozlozona pomiedzy dwie luzne grupy, mala czesc sceptyków i duza czesc niesceptyków. Podobnie jak psychopatia, czy tez "slepota" na kolory. W kazdym przypadku mamy do czynienia z okazjonalna przewaga grupowa ludzi, którzy potrafia twórczo watpic, którzy podejmuja niebezpieczne ryzyko i których wzrok jest niezwykly. Byc moze nastepnym wielkim krokiem w ideach bedzie jakies potezne uogólnienie(a) ze statystyki biologicznej.
Pterodaktyl [The Occidental Observer] June 14, 2020 at 5:11 am (edytuj w dól)
"...Zydzi sa wrodzenie wywrotowi i kryja w sobie bardzo wyrazne antybiale animozje".
Motyw pochodzi z ich genów. Mozemy sobie wyobrazic, jak ten animusz, lub uzywajac ich slowa, którego uzywaja w stosunku do nas, "nienawisc", mógl dawac zwyciestwa wojujacym plemionom pustynnym w przeszlosci. Pozwala ci ona otoczyc Jerycho, zaatakowac je i spladrowac - 'Bóg ci je obiecal', wiec to jest w porzadku - nawet jesli mieszkancy Jerycha nigdy nie zrobili nic przeciwko tobie. Nienawisc uprawomocnia w 'moralny' sposób takie akty agresji, poniewaz atakujesz 'znienawidzonego' wroga, a nie niewinnego. Nienawidzony, którego atakujesz, nigdy nie moze byc ofiara, (((ty)) zawsze jestes ofiara.
Animus pochodzacy z genów rasowych wyjasnia wiecej z tego, co robia Zydzi, niz próby rozpracowania tego, jak Zydzi musza, przypuszczalnie, dazyc do wlasnego interesu. Przy silnym, bialym Zachodzie Zydzi sa bezpieczni i moga zyc z bogactwa Zachodu, bezpieczni i bogaci. W przypadku rozpadu Zachodu Zydzi musza wiedziec, ze nie beda juz bogaci i bezpieczni, ale ten oczywisty scenariusz w zaden sposób nie umniejsza ich wysilków na rzecz destabilizacji i zmiany Zachodu. Nie ma w tym ani odrobiny róznicy.
To tak, jakby prawnik powiedzial rozwodzacej sie parze, ze jesli nadal beda sie klócic, obie strony wyjda na zero, a mimo to nadal sie klóca. Interes wlasny bierze góre nad nienawiscia. Sa gotowi stracic wszystko, aby pokonac "wroga".
Innym przykladem bycia kontrolowanym przez swoje geny jest sposób, w jaki niektóre rozpieszczone koty walcza z rozpieszczonym kotem obok, mimo ze oba koty maja duzo jedzenia i nic poza stresem i obrazeniami nie moze wynikac z walki. Takie zachowanie moze byc korzystne w innym czasie i miejscu - ale wyjete z pierwotnego kontekstu zachowanie jest teraz szkodliwe dla zwierzecia.
Podobnie, posluszenstwo bialej rasy wobec panujacej kultury i slepota na genetyczne pochodzenie innych, tendencja wynikajaca z bialych genów, "witanie innych" - to zachowanie moglo przynosic korzysci w poprzednich czasach i prowadzilo do jednoczenia sie narodów, ale we wspólczesnym swiecie te same tendencje sa naszym upadkiem, poniewaz próbujemy przytulic sie i podzielic naszym bogactwem z wrogimi rasistowskimi plemionami trzeciego swiata.
Pterodaktyl" zdaje sie oznaczac, ze wiekszosc ludzi uwaza, ze Zydzi musza miec powód do agresji i zniszczenia. Zalozenie - "musza miec jakis dobry powód" - jest falszywe, chyba ze zwykle istnienie liczy sie jako powód, co moze miec miejsce: niektóre stworzenia sa rozwscieczone samym widokiem przedmiotu, osoby lub grupy. W praktyce, natychmiastowa wrogosc potrzebuje tlumika ostroznosci - zwierzeta, które zawsze atakowaly na widok, musza wzbudzac kontrdzialanie. 'Pterodaktyl' mówi, ze Zydzi sa wyjatkowo wrodzy, jak niektóre rodzaje psów; gdyby te psy mogly mówic, moglyby powiedziec, ze inne stworzenia ich nienawidza, wiec to nie ich wina, a w kazdym razie ich psi bóg szczeka na nich, ze to wlasciwa rzecz do zrobienia.
Miles Mathis o Fenicjanach jako wladcach przez tysiaclecia:
Co to wskazuje do kazdej racjonalnej osoby jest to, ze rodzimych ludzi w krajach pólnocnych byly Aryjczycy, bedac wysokie i blond, ale mimo ich wielkosci i piekna, nie rzadzil przez tysiaclecia. Gdy Fenicjanie przeplyneli, stali sie wladcami. Mimo, ze jestem wysokim blondynem z malym nosem, czuje sie w obowiazku przyznac, ze to prawda, bo tak mi sie wydaje. Nie widze zadnego sposobu, by zaprzeczyc temu, by sobie dogodzic. Owszem, niektórzy Aryjczycy awansowali na przestrzeni wieków, ale glównie przez wzenienie sie w linie semickie. Niektórzy z gubernatorów chcieli byc wyzsi i bledsi, wiec nie byla to kwestia sprawiedliwosci, tylko kradziezy genów.
Czy to oznacza, ze Aryjczycy to banda tepaków, a Zydzi sa zasadniczo madrzejsi? Nie. Logicznie rzecz biorac, oznacza to, ze ta sama rzecz, która sprawila, ze Aryjczycy byli wysocy i blond, sprawila równiez, ze byli mniej ambitni: pochodzili z pólnocy. Bycie bardziej krzepkim prawdopodobnie sprawilo, ze mieli wieksze szanse na przetrwanie surowych zim, a byc moze brak slonca sprawil, ze ich skóra i wlosy byly blade. Jednak ostre i dlugie zimy trzymaly ich w domach, wiec nie mogli zeglowac po morzach przez caly rok, handlujac, kolonizujac i podbijajac. W przeciwienstwie do mieszkanców basenu Morza Sródziemnego, przyzwyczaili sie do przebywania w przytulnych warunkach przez wiele miesiecy, co nie uczynilo ich glupszymi, ale byc moze sprawilo, ze stali sie mniej ambitni. Widze to w sobie. Nie sadze, by ktokolwiek nazwal mnie glupim, ale przyznaje, ze lubie spac. Starzy Zydzi, których studiowalismy, wydaja sie nigdy nie spac, ale ja nie zylbym tak za bilion dolarów. Mój poziom chciwosci jest równiez bardzo niski. Dlaczego? Nie jestem pewien. Nikt nie jest, ale mysle, ze moze to byc spowodowane tym, ze moja krew biegnie wyrazniej w kierunku moich blond przodków, którzy byli zadowoleni z zycia w cieplej chacie i calych zim chrapania z blada i chetna panienka. Urodzilem sie z mniej niz zerowym zainteresowaniem ekonomia, handlem, pieniedzmi, wielkimi domami, samochodami i duzymi grupami ludzi. Prawie nie odczuwam zimna, ale zbyt duzo ciepla jest dla mnie naprawde niewygodne. ...
[Bertrand Russell w swojej ksiazce Power
zauwazyl, ze milosc do wladzy jest bardzo nierównomiernie rozlozona. - RW]
Jan Lamprecht (z historyreviewed.com) o dysfunkcyjnych Zydach:
Ciekawe, ale powolne wideo; zaczyna sie po ok. 8:30 min. Pierwszy upload 31 grudnia 2016. Skopiowalem go tutaj na wypadek, gdyby zniknal.
Projekt okladki ksiazki z 1948 roku (JEWS in the SOVIET UNION.Citizens and Builders by Paul Novick and J M Budish) jest pokazany, ale nie ma zwiazku z filmem; wydaje sie jednak, ze chodzi o problemy, jakie tzw. Zydzi odczuwali w zwiazku z budowa Izraela. Jego podatki, policja, wojsko itd. byly uwazane za trudne: "latwiej zbudowac zydowska spolecznosc w Brookyln" - jeczal rabin Whine. [Nie podano zródla tych jeków] ...".
"... chca byc sami, ale nie moga sie trudzic, by faktycznie stworzyc kraj... ale nie maja problemu z deptaniem cudzego kraju, rujnowaniem go, rozdzieraniem na strzepy, a potem przenoszeniem sie dalej... Obecnie USA wplaca miliardy kazdego roku, kradnie ich technologie, nawet toczy ich wojny, pod tak falszywymi pretekstami jak 9-11!
Ciekawe spojrzenie na aspekt pasozytnictwa, cos jak paradygmat gniazda os. Filmik powstal przed powszechna swiadomoscia, ze NSDAP jest kontrolowana przez Zydów.
Brandon Martinez, z alt-right.com. Biologicznie oparte, pelnokrwiste (doslownie!) pasozytnicze zachowania Zydów
Pasozytnictwo (w naszym odczuciu) powinno byc gleboko zakorzenionym, niezmiennym instynktem. Stosunki wladzy i pieniadze wydaja sie byc zbyt abstrakcyjne i wyuczone, aby w pelni uznac je za "pasozytnicze". Podobaly mi sie ponizsze komentarze, z wyjatkiem tego, ze przedluzylbym je w czasie o tysiaclecia.
Brandon nie wydaje sie postrzegac zydowskiego pasozytnictwa jako aktywnego przed 1945 rokiem, choc wie o inwazji Zydów i muzulmanów na Pólwysep Iberyjski (dzisiejsza Hiszpania i Portugalia).
- Mówi o Liberty ("Sojusznik nie atakuje twoich statków i nie wysyla szpiegów by wykradli twoja technologie")
- The Lavon Affair (sfingowany atak Zydów na budynki USA w Egipcie)
- Operacja w Libii w 1980 r., gdzie Zydzi nadawali falszywe wiadomosci o agresji, odebrane przez "wywiad", po których Reagan zbombardowal Libie.
- Ataki terrorystyczne 9/11 uwazane za "dobre dla Izraela".
"... Zrobia wszystko co trzeba by wessac cie do swoich bitew ... wiec przelejesz swoja krew za ich ... to pasozytnicza relacja ... Powinni przestac LARPowac jako Amerykanie, Kanadyjczycy, Australijczycy ... sa pasozytem wysysajacym krew Zachodu ... potem przenosza sie do nastepnego zywiciela .... [jego ksiazka Grand Deceptions
] ... chetni do oszukiwania, chetni do popelniania terroru ... do sponsorowania terroru ... nie moga przestac, bo sa od nas zalezni ... to jest jak zywiciel i pasozyt ... bez zywiciela pasozyt umiera ..."
HTML etc Rae West.
Fragment z Guide for the Perplexed about Jews, znacznie dluzszego zestawu artykulów niz ten na big-lies.org/jews/guide-for-the-perplexed-about-jews.html . Oraz od Milesa Mathisa, Jana Lamprechta i Brandona Martineza.
Uwaga na temat etymologii 'dystopii': wydaje sie, ze slowo to zostalo ukute przez Anthony'ego Burgessa (autora Clockwork Orange) przez analogie do 'dysgenicznego'. 'Utopia' to po grecku, mniej wiecej, 'nigdzie'. Czesto rozumie sie przez to cos idealnie idealnego. Poniewaz przedrostek "eu-" oznacza "dobry", a "dys-" jest jego przeciwienstwem, "dystopia" zasugerowala sie Burgessowi jako cos w rodzaju czegos idealnie niedoskonalego, czyli zlego. Uzycie to wydaje sie gleboko zakorzenione.
Pierwszy upload jako pojedynczy plik 28 Oct 2019. sekcja sródziemnomorska 18 April 2020 Mathis extract 9 June 2020 Pterodactyl 15 June 2020 CDU 25 July 2020 Lekkie przeróbki 9 Oct 2020 | 27 Jan 2021 Lamprecht 28 Apr 2021 Brandon Martinez 5 June 2021